Smacznie, prosto, szybko i doskonale opisane - dlatego właśnie korzystam z ebooków z przepisami od Justyny. Niektóre z przepisów znam już na pamięć. Nigdy nie korzystałem tak często z jakiegokolwiek źródła przepisów! Chętnie testuje wszystkie nowości przygotowane przez Justynę 🙂

Ten e-book to prawdziwa strączkowa perełka! Od dawna staram się maksymalnie ograniczyć mięso w swojej diecie. Mimo to strączki zawsze były dla mnie takim produktem "gotowałabym, ale..." i w miejscu kropek można wstawić dowolną wątpliwość: zbyt długi czas przygotowania, trudności w trawieniu, co zrobić, aby miały wyjątkowy smak, czy białko roślinne rzeczywiście jest w pełni wartościowe itd. Każdy koniecznie powinien spróbować makaronu z sezamowymi sticky tofu i kakaowych gofrów z czerwonej fasoli – bo są przepyszne, a pisze to osoba, która niedawno z dużym dystansem podchodziła do strączków na słodko!

Jeśli myślisz, że strączki są nudne, to dziewczyny przekonają Cię, że tak nie jest już od pierwszego ugotowanego przepisu z ich ebooka. Niejednokrotnie zbierałam szczękę z podłogi testując „Gotuj strączki” i jestem pewna, że z Tobą będzie tak samo. Justyna i Marta tworzą najpyszniejsze ebooki w fit blogosferze. Udowodnią Ci, że zdrowa pod żadnym pozorem nie musi być jałowa, a posiłki które służą Twojemu ciału mogą poskramiać też nawet najwybredniejsze podniebienia.

W moim domu od kiedy pamiętam królowały strączki i to pod różnymi postaciami, także byłam bardzo ciekawa przepisów dziewczyn! Muszę powiedzieć, że ebook z każdą kolejną stroną nie przestawał zachwycać. Sama oprawa graficzna już robi wielkie WOOW, a przepisy? Totalnie zaskakujące - bo proste, a za razem jakby nie z tej ziemi! Zupełnie z czymś innym kojarzyłam jedzenie strączków - a tu strączki w takim wydaniu! Sprytnie przemycone w pysznych, kolorowych posiłkach. Super robota! Lecę do kuchni testować kolejne pyszności z tej strączkowej skarbnicy!