Od dawna nie liczę kalorii. Nigdy mi to nie wychodziło, choć maturę z matmy zdałam całkiem nieźle. Po prostu nie przynosiło to żadnych pozytywnych efektów. Po za tym liczenie kalorii zajmuje zbyt dużo czasu i wpędza we frustrację. Znam lepszy sposób na utrzymanie idealnej sylwetki.
Dlaczego przestałam liczyć kalorie?
Jeśli gotujecie sobie sami, a w rękach macie wagę, tabelę kaloryczności i kalkulator, to liczenie kalorii jest dziecinnie proste. Ciekawe tylko jak długo będzie chciało wam się odmierzać wszystkie składniki i zapisywać to w notesie. Pomijając lenistwo i ilość uwagi jaką trzeba temu poświęcić, jest ważniejsza kwestia. Liczenie kalorii prowadzi do złości, frustracji i negatywnego nastawienia. Liczymy i liczymy, a waga wciąż stoi w miejscu. Jeśli zjemy coś ponad limit kaloryczny, karcimy się w duchu i jesteśmy niezadowoleni. W imię czego? Po co dokładać sobie jeszcze jeden problem, skoro i tak każdy ma ich za dużo? Kiedyś myślałam, że to jedyna droga do szczupłej sylwetki. Okazało się, że to droga do złego samopoczucia, zaburzeń odżywiania, a nawet anoreksji. To bardzo niebezpieczna ścieżka, więc nie warto jej wybierać.
Kaloria kalorii nie równa
500 kalorii może mieć zarówno paczka czipsów, jak i zdrowy obiad. Myślicie, że jak zjecie czipsy zamiast obiadu, a kalorie będą się zgadzały, wszystko będzie w porządku? Kalorie nie są wcale ważne. Są one pomocne dietetykom w układaniu diet oraz kulturystom zbijającym tłuszcz do “zera”. Dla nas ważniejsza jest wartość odżywcza posiłku. Istotne jest to, co dostarczymy sobie wraz z jedzeniem. Nie mam pojęcia ile dokładnie kalorii ma miseczka owoców z powyższego zdjęcia, ale wiem, że jest pyszna i dobra dla mojego zdrowia.
Pora posiłków oraz ich kompozycja jest ważniejsza niż kalorie
Posiłki trzeba rozłożyć w czasie. Nie można zjeść wszystkich kalorii w jednym posiłku dziennie i oczekiwać świetnych rezultatów. Nasze ciało jest skomplikowane, potrzebuje stałego dostarczania odpowiedniej ilości energii. Nie myślcie o kaloriach. Pomyślcie o białku, węglowodanach, tłuszczach i witaminach. Po za tym, jedzenie ma być przyjemnością. Przeliczenie śniadania na liczby odbiera całą przyjemność z jedzenia.
Zmień swoją dietę na zdrowszą, a nie mniej kaloryczną
Diety odchudzające mają to do siebie, że trzeba przestrzegać ostrych reguł. Ja wiem i wy wiecie, że każda cudowna dieta kończy się szybciej niż towar na promocji w Lidlu. Nie jesteśmy w stanie utrzymać takiej diety na dłużej. Nawet jeśli uda się komuś schudnąć, jeszcze szybciej wraca do dawnego wyglądu. Najpierw trzeba zrozumieć, że wymarzoną sylwetkę można osiągnąć zmieniając swoje nawyki żywieniowe. I nie wszystkie na raz, bo też się zniechęcisz. Im szybciej zrozumiesz, że zdrowe odżywianie jest jedyną słuszną drogą, tym lepiej dla Ciebie.
Jak schudnąć nie licząc kalorii?
- Jedz 5 posiłków dziennie o stałych porach.
- Przestań kupować i jeść słodycze. Pozwól sobie na nie raz w tygodniu, podczas cheat meala.
- Nigdy nie zapominaj o śniadaniu.
- Kolację jedz 2-3 godziny przed snem.
- Pij dużo wody. Wyrzuć z domu słodzone, gazowane napoje. Możesz pić napój zero kalorii, o którym już pisałam.
- Do każdego posiłku obowiązkowo dołącz owoce i warzywa. Owoce na pierwsze i drugie śniadanie. Warzywa na obiad i kolację.
- Wybieraj nieprzetworzone produkty, które mają więcej wartości odżywczych. Na przykład płatki owsiane, zamiast czekoladowych kuleczek.
- Nie kupuj gotowych produktów pełnych konserwantów. Zamiast “truskawkowego” jogurtu ze sklepu, zmiksuj sobie jogurt naturalny z owocami.
- Zadbaj o więcej ruchu i znajdź ulubioną aktywność fizyczną.
- Postaraj się wyeliminować z diety cukier. Możesz go zastąpić naturalnymi produktami.