Obliczenie wartości energetycznej posiłku jest bardzo proste i można to zrobić bez specjalistycznej wiedzy. Dziś pokaże wam dwa sposoby na obliczenie kaloryczności waszych posiłków.
Sposób pierwszy trudniejszy (liczenie kcal bez użycia aplikacji)
Zaczynasz od spisania na karteczce wszystkich składników potrawy oraz ich gramaturę.
Posłużę się przykładem budyniu z kaszy jaglanej, który znajdziecie w moim darmowym ebooku. (Jeśli nie masz jeszcze mojego ebooka, zapisz się na mój newsletter. Formularz znajdziesz po prawej stronie na blogu).
- 50 g suchej kaszy jaglanej
- 400 g mleka
- 40 g suszonych daktyli (ew. słodzik/miód)
- 10 g prawdziwego kakao
Następnie wyszukujesz w internecie ile dany produkt ma kcal na 100 g. Ja najczęściej używam strony Ile waży. Na ten stronie możesz także sprawdzić ile waży jeden daktyl, łyżka kakao oraz szklanka mleka.
- Kasza ma 348 kcal / 100 g
- Mleko 2% ma 50 kcal / 100 g
- Daktyle mają 290 kcal / 100 g
- Kakao ma 303 kcal / 100 g
W kolejnym kroku mnożysz ilość użytego produktu razy ilość kcal na 100 g. Jeśli używasz 50 g kaszy mnożysz 0,5 * ilość kcal na 100 g jakie ten produkt zawiera. (0,5 ponieważ jest to połowa ze 100 g)
- 0,5 * 348 kcal = 174 kcal
- 4 * 50 kcal = 200 kcal
- 0,4 * 290 kcal = 116 kcal
- 0,1 * 303 kcal = 30 kcal
Na koniec sumujesz wszystkie produkty.
RAZEM: 538 kcal
Sposób drugi łatwiejszy (z użyciem aplikacji)
Pobierasz aplikację myfitnesspal lub fitatu na swój telefon. W takiej aplikacji możesz wprowadzić swoje dane oraz ustalić dziennie zapotrzebowanie kaloryczne. Następnie możesz wpisać wszystkie produkty jakie jesz w ciągu dnia. Dzięki temu możesz sprawdzić czy nie przekraczasz swojego dziennego zapotrzebowania energetycznego.
Ta metoda jest o wiele prostsza. Wystarczy wyszukać dany produkt, wpisać gramaturę, a aplikacja wszytsko policzy za nas sama.
Mam nadzieję, że nie będziecie już mieli problemu z obliczeniem kaloryczności waszego posiłku.
A mam pytanko. Czy obróbka termiczna produktu ma wpływ na zmianę jego kaloryczności? Obiło mi się gdzieś o uszy, że np. ugotowany ryz, makaron czy kasza jaglana ma mniejszą kaloryczność co ten sam produkt, ale surowy…
Ryż kiedy go ugotujemy podwaja swoją objętość (chłonie wodę) więc ostatecznie zmniejsza kaloryczność na 100 g
Dlatego produkty ważymy przed obróbką termiczną
witam, a jak obliczyć wartość np. rosołu jeśli z warzyw które tam są zjem tylko marchew i część mięsa (odejmując kości oraz ilośćmięsa zjedzoną przez innych domowników)
To jest bardzo trudne do zrobienia, trudno określić jak tłuste było mięso, ile składników przeszło do wody 🙁
mam pytanie dot kaszy jaglanej, w kalkulatorze obok zdjęcia podano że 100g=348kcal, natomiast poniżej przelicznik z aplikacji podaje że 100g=174kcal. Którą wartość przyjąć?
100 gramów suchej kaszy jaglanej ma 348 kcal 🙂
Dzień dobry, może Pani mogłaby wyjaśnić mi pewne rzeczy. Próbuje żywić się zdrowo i obecnie staram się policzyć ile zjadam dziennie kalorii i nie rozumiem po co w ogóle podana jest kaloryczność np. przytoczonej tu suchej kaszy jaglanej skoro chyba wszyscy jedzą ją gotowaną? Gdy przygotowuje np kaszę, ważę ją przed ugotowaniem, wychodzi np 50 g, gotuje ją i jej kaloryczność to 174:2=87 kcal? Czy 348:2=174kcal?
Rozumiem, że ciężko obliczyć kaloryczność rosołu, ale np sosu pomidorowego z warzywami czy bolońskiego? Czy odliczam kaloryczność dodając kalorie wszystkich składników jakich użyłam np 200 g passaty ma ileś tam kcal + 400g mięsa czy warzyw, które ma ileś tam kcal, dziele przez ilość porcji i wychodzi mi kaloryczność mojej porcji sosu?
Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂
Czesć! Kaloryczność i gramaturę dań sprawdzamy przed obróbką termiczną. Jeśli 100 g suchej kaszy ma 348 kcal to jeśli używasz 50 gramów dzielisz tą wartość na 2 🙁
Robiąc przykładowo opisany przez Ciebie sos dodajesz 200 g passaty (Sprawdzasz kaloryczność) + 400 g mięsa (sprawdzasz kcal) i jeśli wyjdzie przykładowo 400 kcal, a Ty ten sos wykorzystujesz na 4 porcje to jedna porcja sosu ma 100 kcal 🙂
Ok, dzięki za odpowiedź ?
To liczyłam, że 50 g kaszy ma 87 kcal, czyli, że zjadam mniej kcal niż faktycznie zjadam, no to pięknie ?
hej hej , chciałam się dowiedzieć co się dzieje jeżeli np trzymamy się swoich kalorii dzień w dzień ale np za dużo mamy tłuszczów , białka , bądź węglowodanów ? powiedzmy ze nasze dzienne zapotrzebowanie to 50% węglowodanów 30% tłuszczu a 20% białka w 2000 kcal ale połączymy tak składniki ze na koniec dnia mamy np o 20% tłuszczu więcej i za mało węglowodanów. Czy jesteśmy w stanie schudnąć jeśli procentowo tłuszcze węgle białka nie będą się zgadzać ale będziemy mieścić się w 2000 kcal ?
dzięki pozdrawiam 😘
Niezależnie od ilości makroskładników, jeśli będziemy trzymać się deficytu energetycznego – schudniemy 🙂
Warto jednak oscylować wokół widełek zalecanych norm spożycia dla poszczególnych makroskładników 🙂
Tluszcze maja znacznie wiecej kalorii 1g – 9kcal w porownaniu do np bialka i weglowodanow 1g – 4kcal. Kazdy makroskladnik jest potrzebny – tluszcze rowniez. Jednak lepiej trzymac spozycie makroskladnikow w sugerowanych widelkach. Od poczatku roku licze kalorie z fitatu. Mam dzienne zalozenie na ok. 1800 kcal. Moje porcje w zasadzie nie zmienily w porownaniu do czasu gdy jadlem na oko. Natomiast nie podjadam nic miedzy posilkami i posilki przygotiwuje sam z dobrych skladnikow. Los sprawil ze przez kilka dni mialem okazje sprobowac diety pudelkowej 1750 kcal. Na tej diecie chodzilem glodny pomimo ze podaz kcal byla bardzo podobna – jedzenia bylo znacznie mniej w porownaniu do posilkow ktore sam waze. Jesli catering nie kantuje na gramaturze zakladanej na poszczegolne posilki to wiekszosc tych kalorii zapewne pochodzi z tluszczy bo ilosciowo jedzenia jest naprawde niewiele. Wracajac do tematu moja waga systematycznie spada jak deficyt sie utrzymuje naet jesli makro jest zachwiane od sugerowanych wartosci.
Ja mam pytanie jak obliczyć ilość kalorii w 100 g całego dania, np upieczonego ciasta. Policzyłam wartość dla poszczególnych składników oczywiście przed pieczeniem dodałam je i wyszła mi wartość 5000. Teraz potrzebuje obliczyć ile 100 g tego ciasta ma kalorii.
Musisz zważyć ciasto po upieczeniu i z proporcji obliczyć. Waga ciasta – 5000 kcal, 100 g – x kcal 🙂
Załóżmy, że robię kurczaka curry. Mierzę wszystkie składniki przed obróbką termiczną. Wychodzi mi potrawa (jako całość np z 1 kg mięsa i 0,5kg warzyw których użyłam). Jeśli chce sobie to potem podzielić na kilka posiłków np nie wiem na 3. To muszę kaloryczność całego dania podzielić na 3? przecież wiadomo, że nie nałożę równo mięsa i warzyw w każdej porcji tak samo. Jaką wtedy taktykę najlepiej przyjąć?
Najdokładniej zważyć danie po obróbce i podzielić na 3 równe porcje. Jeśli jednak nie zależy Ci na tak dokładnych obliczeniach to podział „na oko” też będzie okej!